sobota, 2 listopada 2013

~ 4~

"Chwyć mnie za rękę i nie patrz na przeszkody, podążaj za mną, aż zaprowadzę cię tam gdzie wreszcie będziesz szczęśliwa"

  Szybko wyrwałam kartkę z zeszytu. Wzięłam długopis i zaczęłam przelewać swe łzy na nią.
"Wątpię żeby cię to obchodziło, ale dłużej już tak nie mogę...Nic mi się nie układa, nawet włosy jak widzisz. Zakochałam się w kimś kogo nie znam, ogarniasz? Nie znam, nie widziałam nigdy na oczy i nie zobaczę. Tak, serio, jestem takim no-life'em, że znajomych poznaję przez chat. W dodatku jestem brzydka, głupia, gruba, nielubiana, ech.  Pocięłam się, bolą mnie nadgarstki i uda. Tak, jestem psychiczna! Nieważne, w każdym bądź razie, jak widzisz u mnie nie za wesoło." Tyle napisałam. Wahałam się czy mu to rzucić, ale zrobiłam to. Przystojniak oberwał z pogniecionej kartki zwiniętej w kulkę. Nie odwróciłam się, nie chciałam widzieć jego reakcji.  Bałam się, że usłyszę dochodzący z tyłu śmiech, ale nie usłyszałam.
 Lekcja minęła dość szybko, choć do ciekawych nie należała. Wyszłam z sali, wzrokiem szukałam Justina. Miałam nadzieję, że podejdzie do mnie, aby mnie pocieszyć. Chwilę po dzwonku faktycznie podszedł.
-Ja...- zaczął przełknąwszy głośno ślinę. Wyglądał na zdziwionego albo raczej zażenowanego.
-Wiem, przepraszam. Jak mogłam ci to napisać? jestem kretynką! - krzyknęłam i pobiegłam w stronę szatni nie zważając na podążającego za mną przystojniaka, który patrząc na mnie wyglądał jakby patrzył na kosmitkę. Wiadomo co chciałam tam zrobić. Płakałam. Przy sobie zawsze miałam jakiś ostry przedmiot, aby sprawić sobie nim ból w razie takiej potrzeby. Tym razem była to żyletka. I znowu chciałam poczuć krew spływającą po moim nadgarstku, kapiącą na ziemię, brudzącą spodnie.
-Mia! - zawołał znajomy głos, ktoś biegł w moją stronę. Był to on- Justin Bieber.
-Przepraszam- szeptałam jak opętana, a łzy spływały mi po policzkach wąskimi strumieniami.
-Za co? Dziewczyno, uspokój się! - chłopak chwycił mnie za ramiona i zaczął mną potrząsać, to pomogło.
-I po co ci to pisałam?
-Spokojnie, wiesz, ja też kogoś poznałem przez chat. W dodatku kogoś z mojego osiedla, ale nigdy nie dowiem się kto to...
-Muszę się nauczyć tańczyć- majaczyłam.
-Masz temperaturę? - spytał dotykając mego rozgrzanego czoła.
-Pomożesz?
-Może lepiej będzie, jeśli pójdziesz do pielęgniarki,co? -wyglądał na zakłopotanego i nie wiedząc co począć zaczął krążyć bezsensownie wokół mnie.
-Nie, ja się dobrze czuję.
-Tsa! Faktycznie. Dziewczyno, ty właśnie chciałaś się pociąć. Tak nie może być. Nie rób sobie krzywdy.
-Nie rozumiesz, do cholery, że tylko to mi pomaga? Nie rozumiesz, że lubię się chlastać?- wykrzyczałam mu prosto w twarz. On spojrzał na mnie z pokorą. Spojrzał mi prosto w oczy i patrząc w ich głąb począł powtarzać "W życiu nie chodzi o to, aby przeczekać burzę, tylko o to, aby nauczyć się tańczyć w deszczu". Przeszedł mnie zimny dreszcz. Nie. To nie może być prawda, to nie może być on. Czy to ma znaczyć, że pisałam z Justinem? Czyli to w nim się zakochałam? Zamknęłam oczy, łzy płynęły spod powiek. Wiedziałam, że on się zawiódł. Okazało się, że to właśnie ze mną pisał, brzydką nieudacznicą.
-To ty- westchnęłam przez płacz.
-To ja? - spytał z lekkim uśmieszkiem, jakby z litości.
-Odejdź.
-Chwyć mnie za rękę i nie patrz na przeszkody, podążaj za mną, aż zaprowadzę cię tam gdzie wreszcie będziesz szczęśliwa. - wyszeptał. Wtedy po raz pierwszy od dawna na moich ustach pojawiło się coś na znak uśmiechu.

16 komentarzy:

  1. Jak się ciesz że go dodałaś ;D Bardzo mi sie ten rodział podoba , poryczałam sie :') Kocham twoje blogi <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham, kocham, kocham, kocham! <33

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham ten blog!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski! <3 Kiedy następny rozdział bo nie mogę się doczekać?!

    OdpowiedzUsuń
  5. będziesz mnie informować? na twitterze ? @maja378

    OdpowiedzUsuń
  6. booooski...czekam na NN..oby był szybko..kooocham <333

    OdpowiedzUsuń
  7. mam nadzieję że będziesz mi informowała @MerryMeeJBieber ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. tt autorki bloga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! https://twitter.com/MiamiPrincessB
    <333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  10. super! codziennie wchodze i sprawdzam czy jest kolejny rozdzial. czekam na kolejnyb

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział . Długo na niego czekałam .
    Mam cichą nadzieję , że już wkrótce dodasz następny :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Bozeeeee *.* Koocham !! Ten blog jest zajebisty !! ;33 Prosze jesli mozesz dodaj szybko kolejny rozdzial !! ;)) <33

    OdpowiedzUsuń